Novi

Czerwiec upłynął nam pod znakiem pokazów -- pokazywaliśmy conieco w Owieśnie aby zarobić na Bolków, pokazywaliśmy się również przy okazji Potopu Szwedzkiego w Oporowie -- imprezy zorganizowanej przez RKJM.

   

Wspomnienia z długiego weekendu spędzonego w oporowskim parku znajdziecie tutaj.

Zdjęcia krewnych i znajomych królika zamieściłem w galerii Kompanii.

Przeżyliśmy najazd na Igorowo, aktywnie wypoczywając w Starej Koperni na wiele sposobów. Wspominki z wyprawy można przeczytać tutaj, a wspólna galeria (z aparatów rodziny Pękala i kruczego) znajduje się tutaj.

   

Tydzień później wyruszyliśmy by zbratać się po raz kolejny z węgierskimi hajdukami i pognębić tureckich najeźdźców na imprezie Tatai Patara. Wyszliśmy z tego cało a relację i linki do galerii można znaleźć tutaj.

Po raz drugi spotkaliśmy się we Wrocławskim Arsenale na Warsztatach Schola Militaris w weekend 13-15 kwietnia. Do wspólnych manewrów stanęła nieliczna grupa zdeterminowanych śmiałków z zaprzyjaźnionych grup. Spotkanie miało charakter warsztatowy, ale obfitowało w liczne atrakcje dla publiczności.

   

Moje wspominki z imprezy wrzuciłem do naszego pamiętniczka, a fotorelację autorstwa Asicy i Lady Dragon można obejrzeć w galerii.

Listopad miesiącem manewrów i spotkań organizacyjnych. Nieopodal Byczyny byczyli się rociarze, w niepodległościowy weekend na Grodźcu spotkał się RKJM, a w dwa tygodnie później w Chatce Ornitologa planowane jest spotkanie Cywilbandy.

   

Póki co zapraszam do oglądania galerii z Grodźca (wzbogaconej o wybrane zdjęcia Romy z Warszawy) i zapoznania się z moim opisem pobytu na zamku.

Kolejne siedemnastkowe spotkanie w Bolkowie odbyło się mimo zakusów wrażych ekip remontowych. Dziękujemy wszystkim gościom za chęć do wspólnej zabawy i zapraszamy za rok!

      

Treść zaproszenia i nieco szczegółów można znaleźć tutaj.
Wątek z podsumowaniami, wynikami oraz zdjęciami znajdziecie tu.

..a tutaj wylądowały wybrane zdjęcia zaprzyjaźnionych fotografów.

W czerwcu mieliśmy okazję zażyć conieco w pięknych okolicznościach przyrody na prywatnych obozówkach. Z żalem musieliśmy wybierać między Okazowaniem Województwa Mazowieckiego w Patataju a Piknikiem Fraucymerowym w Oporowie -- pojechaliśmy do Oporowa, bo tam nas jeszcze nie było.. Tydzień później zaatakowaliśmy w Starej Koperni piwniczkę Igora.

   

Fotki z siedemnastkowych wakacji można obejrzeć w galerii Kompanii.

<< [2 / 3 ] >>